Archiwum grudzień 2003


gru 23 2003 Jestem mistrzynią piłkarzyków
Komentarze: 0

 

Właśnie wróciłam ze spotkania z Justyną i naszymi partnerami na Studniówkę. Było bardzo wesoło. Okazało się że jestem mistrzynią gry w piłkarzyki i Piotrek ma mnie przyjąć do swojej drużyny J . Po tym spotkaniu myślę że na studniówce będziemy się super bawić. Zaraz będę musiała powysyłać ziomom jakieś życzenia świąteczne, może przez to “poczuję magię tych świąt”. Spotkałyśmy dzisiaj Kaczuszke i była mała wtopa bo podałam mu rękę w rękawiczce, ale on też popełnił gafę bo wyciągnął do mnie rękę pierwszy a to kobieta powinna wyciągnąć rękę! Ale mniejsza z tym powiedział nam że na Sylwestra na pewno będzie spoko mamy miejsca zarezerwowane przy gospodarzach więc jesteśmy uprzywilejowane. I tak ma być! W niedzielę mała rozgrzewka na urodzinach u Asi. Też powinno być miło.

magdusia:-) : :
gru 20 2003 Dobry uczynek
Komentarze: 1

Mam na koncie kolejny dobry uczynek. Mikołaj powinien mi w tym roku przynieść mega prezent. Bo czy nie jest największym dobrem pomoc najbliższy kolegom? Mam nadzieję że udało nam się pomóc dla Asi i Maćka. Ale jeżeli nie to chociaż potwierdziłyśmy swoją lojalność wobec nich. Mam nadzieję że to nie będzie koniec ich miłości, bo i powód jest błahy a oni tworzą zajebistą parę, i w naszej paczce dużo by się zmieniło.

Ostatnio Bartek został moim przyszywanym bratem. Pomimo tego że powiedział że mam “defekt genetyczny” i tak jest dla mnie super kumplem.

 

magdusia:-) : :
gru 20 2003 Facet to świnia
Komentarze: 0

Biedna Justynka. Adam powiedział (a nawet nie powiedział tylko wysłał SMSa- wieśniak jeden!) że nie może iść z nią na studniówkę. Ale Justa wypłakała się, wyżaliła się i wsio jest dobrze. Szczególnie że moje niesamowite zdolności do rozśmieszania zagrały tu ogromną rolę. I tak sobie rozmyślając doszłyśmy do wniosku, że facet to świnia. Ta odkrywcza teoria potwierdzona została jeszcze przez Aśkę i jej kolegę. Zachował się tak samo perfidnie jak Adam.

magdusia:-) : :
gru 17 2003 Smutno mi...
Komentarze: 0

Smutno mi z tego powodu że coś sobie uświadomiam. Dzisiaj mielliśmy opatek klasowy, ostatni w naszej klasie. I tak mi jest smutno bo doszam do wniosku że to są moje ostatnie szczęśliwe chwile z tymi wspaniaymi ludźmi z 4d Chociaż klasa zgraa się dopiero teraz to i tak jest mi potwornie żal z nimi się rozstawać.

magdusia:-) : :
gru 16 2003 Poloneza czas zacząć...
Komentarze: 0

No i zaczęliśmy tańczyć Poloneza co jednoznacznie oznacza, że Studniówka zbliża się wielkimi krokami. Dostaliśmy też nasze zaproszenia i znaczki. Usiedliśmy tak nad nimi i nasuwało się tylko jedno pytanie... Komu do cholery ja mam je dać? Chociaż nie narzekam na brak kolegów to niestety prawda jest taka, ze tak naprawdę nie mam z kim iść. Dobrze że jest jeszcze Justysia i że ona ma brata. I właśnie dzięki niej pójdę z Pawłem na studniówkę. I mam zamiar się wybawić za wszystkie czasy.

“Bo coś w szaleństwach jest młodości,

wśród lotu wichru, skrzydeł szumu,

Co jest mądrzejsze od mądrości

i rozumniejsze od rozumu.”

 

Zaczęłam wczoraj czytać dość dobrze zapowiadającą się książkę “Chwileczkę Walerio” i to właśnie przez nią znów się nie wyspałam. Ja od wakacji nie mogę położyć się spać przed 12, to w moim wypadku wydaje się być nierealne. Ale wcale nie narzekam. W końcu to od tego jest młodość żeby się wyszaleć a nie spać po 12 godzin dziennie.

Ostatnio rozmawiałam z “panem G” i zupełnie mi przeszło to chore uczucie do niego. Doznałam olśnienia i zauważyłam jaki z niego był tani podrywacz. Mam sobie do zarzucenia tylko to że nabrałam się na jego tandetne i pospolite sztuczki. Ale mogłam to wytłumaczyć że miałam wtedy ciężki okres w życiu i potrzebna mi była odrobina uczucia.

magdusia:-) : :